Lencia odwróciła się główką w dół, już jest przygotowana na wyjście na świat. Przybrała dość sporo od ostatniej wizyty, rozwija się dobrze. Mi badania też dobrze wyszły więc nie ma co narzekać. Tylko tak strasznie mała uciska mi na pęcherz... co chwila toaleta. Zaczyna mnie też pobolewać podbrzusze od czasu do czasu, ale to tylko pojedyncze niewielkie bóle. Jednak lekarz kazał mi obserwować swoje ciało i pilnować tych bóli, bo może się tak zdarzyć, że mała przyjdzie na świat wcześniej. Dostałam już dzisiaj od położnej całą liste do szpitala i jestem nią przerażona. Normalnie trzeba mieć wszystko w tym szpitalu, nic tam nie mają i przyszła mama musi sama zaopatrzyć się w rzeczy dla niemowlaka zaczynając od głupiej szczotki do włosów, a kończąc na wszelkich płynach do kąpieli i mydełkach. Nawet dla mnie potrzebny jest termometr, jak dla mnie przesada, co to za szpital bez termometru.. Od razu dzisiaj zaopatrzyłam się w dwa nowe ręczniki do szpitala i w jedną koszule do karmienia. Kupiłam sobie również książkę gdybym tak musiała zostać trochę dłużej w szpitalu, przynajmniej nie będę się nudzić. Jutro mam zamiar wybrać się jeszcze do tesco żeby kupić body w F&F na 56 cm, bo mam niewiele rzeczy w tym rozmiarze, a akurat jest promocja, 5 bodziaków za 30 zł :) Trzeba powoli kupować rzeczy z tej listy do szpitala. W środę muszę się wybrać na targ, może tam kupie jeszcze jedną jakąś fajną koszule do karmienia. Dla siebie też bym musiała zakupić jakąś bluzke, bo w nic się już nie mieszcze :o Moja położna dzisiaj się dziwiła, że aż tak dużo waże, bo nie widać tego po mnie. Kazała mi wchodzić dwa razy na wage, ale no jednak trzeba się pogodzić z tymi cyferkami, które pokazała waga...
Dostałam też ostatnimi czasy dużo ciuszków dla Lenki od rodziny. To tylko część z nich. Powoli szafa dla małej się zapełnia, już nie mam gdzie tego wszystkiego układać.
Wózek już zamówiony :) W sklepie ,,Mama i Ja'' trzeba na niego czekać około miesiąca więc żeby nie marnować czasu postanowiłam go zamówić. Od razu wpadł mi ten w oko. Będzie taki tylko w innym odcieniu fioletu. Za niedługo trzeba będzie myśleć też o łóżeczku...
Jeśli mogę to jakie kupujesz kosmetyki dla maleństwa .?;) polecam z nivei bo z Jonsona podobno uczulają jak mi położna mówiła a takiemu maleństwu za dużo nie potrzeba oliwka mydełko i wystarczy;))
OdpowiedzUsuńPołożna mi poleciła jakieś inne, bo podobno z Bambino są do dupy, z Jonsona uczulają a Nivea droga :) jakąś tak niedrogą serie poleciła - nie pamiętam nazwy - ale na opakowaniu ma być podobno miś z serduszkiem :)
OdpowiedzUsuńz nivea nie sa az tak drogie ;) bo tylko tych używam :) a dla takiego maluszka jak już mowilam tylko mydełko i oliwka;) no i jedynie coś do kąpieli ,żeby skóra maluszka nie była za sucha;) pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńZ oliwek polecam oliwkę Hipp. Około 15 zł za 200ml. Ma prościutki skład, nie to ca napchane niepotrzebną chemią Nivea czy Johnsons baby.
UsuńDobra też jest oliwka Babydream z Rossmana.
Możesz spojrzeć na KWC na wizazu.
Paula
Już zakupiłam oliwke z Linomag :)
Usuń